Wow, to rzeczywiście kilka minut ! :) I nawet brzegów nie trzeba obrabiać . Muszę kiedyś sprawić taką córze :)
Od razu humor idzie w górę jak się widzi taki radosny uśmiech w towarzystwie wesołych kolorowych bąbelków :-) Fajny pomysł :-)
są bąbelki to jest i uśmiech! :-)
Super pomysł, bąbelki radośnie rozświetliły tą szarość
Świetny pomysł, te bąbelki rewelacyjnie ożywiają Twoją apaszkę. Gratuluję kreatywności, w szyciu i ogólnie w życiu to bardzo przydatna cecha:-), pozdrawiam.
bardzo efektownie!
Jaka świetna ta apaszka, ja mam spodenki właśnie tak wykończone :)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Wow, to rzeczywiście kilka minut ! :) I nawet brzegów nie trzeba obrabiać . Muszę kiedyś sprawić taką córze :)
OdpowiedzUsuńOd razu humor idzie w górę jak się widzi taki radosny uśmiech w towarzystwie wesołych kolorowych bąbelków :-) Fajny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńsą bąbelki to jest i uśmiech! :-)
UsuńSuper pomysł, bąbelki radośnie rozświetliły tą szarość
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, te bąbelki rewelacyjnie ożywiają Twoją apaszkę. Gratuluję kreatywności, w szyciu i ogólnie w życiu to bardzo przydatna cecha:-), pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo efektownie!
OdpowiedzUsuńJaka świetna ta apaszka, ja mam spodenki właśnie tak wykończone :)
OdpowiedzUsuń