sobota, 22 listopada 2014

W stylu pensjonarki

Przedstawiam Wam dziś sukienkę uszytą kropka w kropkę z burdy. Nie zmieniałam nic, wyszło świetnie i dobrze leży. Użyłam granatowej wełny z domieszką, bez elastanu.
Dodałam jedynie doczepianą kokardę, wymyślnie ułożoną i przeszytą maszyną. Kokardę doczepiam na agrafkę. Można ją prać, jest z bawełny.








4 komentarze:

  1. Wiesz co, kokarda bardzo nadaje charakter tej sukience, fajnie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście kokarda robi tu pozytywne zamieszanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aha, taki myk z tą kokardą ;) Bardzo fajna sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię takie sukienki, połączenie czerni z bielą, do tego prosty, nieco surowy fason i sukces murowany, a kokardka to taka wisienka na torcie

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.