Do mojej zabawy przeznaczyłam nienoszonone już od jakiegoś czasu, jasne pantofle, w których przetańczyłam chyba ze trzy wesela. To jedne z moich ulubionych pantofli, są bardzo wygodne ale w wyniku intensywnego używania, gdzieniegdzie wytarły się na piętach i noskach.
Zamaluję więc te miejsca farbą akrylową.
Przygotowałam sobie sporą kroplę czerwonej farby oraz odrobinę czarnej - w koreczku od jej słoiczka. Do czerwonej domieszałam odrobinkę czarnej - tylko tyle aby uzyskać ciemnowiśniowy kolor. Butki muszą pozostać w swoim stylu - retro :-)
Pierwsza warstwa farby jak widzicie, jeszcze nałożyła się bardzo jasną barwą.
Użyłam płaskiego, szerokiego pędzelka, dzięki czemu mogłam wepchnąć farbę pod łączenia skóry na butach.
Do wytarcia farby z miejsc gdzie niechcący dotknęłam pędzelkiem a nie powinnam, używałam zwilżonego patyczka bawełnianego.
Zadowalający efekt krycia oraz pożądany kolor, osiągnęłam po nałożeniu trzech warstw farby.
Farba akrylowa utrwala się w wysokiej temperaturze. W przypadku tkanin, powodujemy utrwalenie za pomocą prasowania żelazkiem na odwrotnej stronie tkaniny.
W przypadku butów - wstawiamy je na trzy minuty do piekarnika nastawionego na 120 stopni :-)
Gotowe na kolejne wesele!
Po utrwaleniu w temperaturze kolor farby stał się jeszcze bardziej intensywny i taki jakby wręcz perłowy. Nie posiadam się z radości :-) Jupi!!!
Pieczone buty....hmmm ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńSuper! I jakie śliczne buciki! :-)
OdpowiedzUsuńPieczone buty - super - od dziś tak właśnie będę je nazywać!!!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie sa o wiele oryginalniejsze w tej wersji.
OdpowiedzUsuńDziękuję! To trochę tak jakby mieć nagle nowe buty :-)
UsuńA te butki to skórzane są?
OdpowiedzUsuńMam zamiar pomalować skórzaną torbę, jak myślisz: pomalować i do piekarnika?
Tak, te buty sa skórzane ale przeczytałam ostatnio że można równie skutecznie utrwalić akryle za pomoca suszarki - czyli potraktować goracym powietrzem :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze dopowiem, że przez jeden dzień po wyjęciu z piekarnika farba była odrobinę podatna na wgniecenie paznokciem ale potem już stwardniała.
Mam pytanie, gdzie kupiłaś te farbki ? :)
OdpowiedzUsuńTakie farby można kupić w sklepach papierniczych (lepszych), czy też w sklepach dla plastyków, można też je znaleźć przez internet - należy pytać się o akrylowe farby do tkanin :)
OdpowiedzUsuńBoski pomysł. Tylko nic się tym Bytom w piecu nie stanie?
OdpowiedzUsuńTo zależy od długości pieczenia, jeżeli będą siedziały zbyt dlugo to pewnie tak :-)
UsuńSkoro butów nie wolno suszyć blisko źródła ciepła (skóra się niszczy), to piekarnik wydaje się złym pomysłem.
OdpowiedzUsuńA
Szanowna Pani, czy buty wstawiała Pani do piekarnika od razu po pomalowaniu czy odczekała Pani aż wyschną ? Ja wczoraj nałożyłam pierwszą warstwę, dzisiaj drugą i zastanawiam się kiedy wstawić je do piekarnika. Dzięki Pani ze ślubnych butów udało mi się zrobić śliczne botki w kolorze capuccino ;) Dziękuję za inspirację ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Witam serdecznie, proszę podsuszyc je najpierw suszarką a potem do piekarnika :-) mam nadzieję że się uda :-)
UsuńWitam serdecznie, a czy mogą to być zwykłe farby akrylowe do malowania obrazów, czy musi być zaznaczone, że są to farby akrylowe do tkanin? :)
OdpowiedzUsuńWitam, szczerze mówiąc to nie wiem :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOba rodzaje farb są wodoodporne, jednak zwykłe akrylowe są mniej elastyczne (przez co podatne na pękanie przy zginaniu) niż farby akrylowe do tkanin. Można używać farb akrylowych z domieszanym medium (do tkanin) i wówczas będą się zachowywały jak farby akrylowe do tkanin. Osobiście pewnie preferowałabym te do tkanin (przy kupnie należy też zwrócić uwagę na przeźroczystość farb - nie wszystkie są tak samo kryjące)
UsuńHej. Mam pytanie. Czy teraz po dwóch latach używania butów możesz powiedzieć, że był to dobry pomysł? Czy farba nie odpadała? Czy myślisz, że mogłabym pomalować eko skórę i że się nie stopi w piekarniku?
OdpowiedzUsuń