poniedziałek, 2 grudnia 2013

Konkurs "Młodopolskie Kroje 2013" rozstrzygnięty!

Witajcie,
Nareszcie mogę się z Wami podzielić moimi wrażeniami z konkursu "Młodopolskie Kroje", którego finał odbył się w miniony piątek, uświetniając tym samym uroczystość otwarcia nowej galerii hanldowej: "Galerii Bronowice".
Nie miałam tym razem szczęścia i nie otrzymałam żadnego wyróżnienia ale dla mnie, totalnej amatorki i początkującej w projektowaniu ubioru, dużym wyróżnieniem było samo znalezienie się w finałowej 30-tce tego konkursu, gdzie mój projekt konkurował z pracami doświadczonych młodych projektantów, absolwentów Krakowskiej Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru (SAPU).
Do finału zgłoszonych zostało podobno ponad 200 projektów, z których w kilku kolejnych etapach wybrano finałowych 30 i miałam szczęście znaleźć się w tej grupie :-)
Konkurs był zorganizowany bardzo profesjonalnie i wiedza oraz doświadczenie jakie wyniosłam z tej przygody są dla mnie bezcenne i same w sobie nagrodą.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć od momentu powstania projektu do finałowego pokazu.

Tematyką konkursową był okres Młodej Polski w sztuce. Jako swoją inspirację wybrałam obraz Edwarda Okunia "Złota Przędza":



Zaprojektowałam czarną suknię ozdobioną motywem kwiatu irysa.


Motyw również zaprojektowałam samodzielnie, następnie wykonałam odpowiednio powiększony szablon i na jego podstawie wykonałam i naszyłam na sukni aplikacje z żółtego filcu. Naszywałam maszynowo, z użyciem złotej nici.




Tak powstała suknia. Miałam nadzieję, że będzie bardziej "odstawała" gdyż do podszewki doszyłam dwie, suto marszczone warstwy sztywnego tiulu. Musicie mi wierzyć jednak na słowo, że w ruchu prezentowała się o wiele korzystniej :-)

Zwycięską okazała się być suknia która na poniższym zdjęciu prezentuje się po lewej stronie od mojej i uważam, że słusznie. Tą przepiękna suknię, w całości ręcznie wyszywaną drobniutkimi złotymi koralikami, wykonała Monika Sypuła. Monika powiedziała nam, że wiele nocy przesiedziała nad tymi koralikami, więc nie zdziwiło nas gdy podczas wręczenia nagrody wzruszyła się do łez :-) Gdybym to ja była jurorem również jej przyznałabym nagrodę :-)








Chciałam przy tej okazji bardzo podziękować koleżance Pauli z JakPoMasle za świetne zdjęcia oraz koleżance Dominice z O'Rety za miłą gościnę i babski wieczór po pokazie :-)

Na specjalne podziękowania zasłużyła również koleżanka Aneta Dziedzicka z AD Art, która specjalnie na ten pokaz zaprojektowała i wykonała biżuterię, którą na zdjęciu prezentuje modelka.

Ogromne podziękowania przesyłam też mojej przesympatycznej modelce Dominice Kuta, za piękne zaprezentowanie mojej sukni :-)



Więcej zdjęć z pokazu, można obejrzeć tu.

8 komentarzy:

  1. Piękna suknia. Ty też rewelacyjnie się prezentujesz, może pokażesz co tam masz na sobie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj spokój, przy tej modelce wyglądam jak słoń w 24 m-cu ciąży :p mogłam chociaż pamiętać o wciągnięciu brzucha :D
      A mam na sobie tą tunikę z aplikacjami i za nie długo ją pokażę w pełnej stylizacji :-)

      Usuń
  2. Wow! Kinga! Jak zwykle jestem pod wrażeniem! Twoja suknia jest świetna! Cała impreza widać super i fantastyczne jest to, że jeszcze parę blogerek miało udział w zabawie :-)
    Tak zupełnie szczerze, i nie, że się podlizuję ;-) , z trzech pokazanych sukni najbardziej podoba mi się Twoja, szkoda tylko, że faktycznie nie odstaje(halka fiżbinowa! ;-)) trochę bardziej, jak na projekcie, wtedy efekt byłby już w ogóle obłędny! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, szkoda że nie zrobiłam halki na fiszbinach - było by lepiej widać wzór :o
      Dzięki za miłe słowa, na Ciebie zawsze można liczyć :-)

      Usuń
  3. Wielkie brawa i gratulacje! Irys przecudny (nieważne, że nie wygrał) - zazdroszczę talentu, odwagi, imprezy! Z wciąganiem brzucha daj se siana - wyglądasz jak prawdziwa kobieta - spełniona, zadowolona w super tunice uszytej własną spracowaną rączką! Górą nasi!!!

    P.S
    Zmobilizowałaś mnie jeśli chodzi o aplikacje - z zazdrości machnęłam sobie własna tunikę z pięknymi, własnoręcznie wykonanymi aplikacjami i jestem z niej dumna jak- nomen-omen - paw. Będzie w następnym wpisie (choć nie wiem kiedy będzie następny wpis - mam nadzieję, że w niedzielę:)). Dzięki Kinga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mega miło jest być dla kogoś inspiracją, super, Cieszę się, to czekam na ten wpis :-)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.