Mija już prawie rok odkąd kupiłam i używam coverloka Janome i pora wreszcie napisać o nim parę słów. Niestety niewiele z nich będzie pochlebnych...
EDIT: Problemy zostały pozytywnie rozwiązane i opisane w tym poście.
Ogólnie maszyna wygląda na bardzo solidną, jest ciężka, plastik mega gruby, nic nie klekocze, nic nie lata, ale ma ona jakiś dziwny mankament, który powoduje, że przez cały ten czas od kiedy ją mam, nie byłam jeszcze ani razu w stanie tak ustawić ściegu żeby mi nie przepuszczała na zgrubieniach.
Były chwile, że chciało mi się płakać, były tygodnie, kiedy zamykałam ją w szafie nie mogąc dłużej na nią patrzeć, potem próbowałam na nowo i znowu to samo!!!!
Nie wiem, może to ja jestem taką kiepską krawcową, ale żadna inna maszyna spośród wypróbowanych przez lata kilku własnych i kilku modeli w pracowni gdzie uczę szyć, nie robiła mi takich numerów jak właśnie ta.
Ale, ok, spokojnie, oddychamy ... no i opisujemy co i jak.
Maszynę ustawiam w 100% tak jak jest w instrukcji, chociaż wypróbowałam już oczywiście milion innych opcji naprężeń i ustawień.
Nici nawlekam też zgodnie z instrukcją, która podaje dwa możliwe warianty, że albo tylko w haczyki albo w haczyki i w dziurki. Nie ma to znaczenia, na każdym przewleczeniu jest ten sam problem ze ściegiem.
I teraz przechodzimy do szycia, na początek dresówka z pętelką, z elastanem. Przeszywam po prostym i wtedy jest jeszcze ok.
Następnie robię zakładkę imitując w ten sposób szycie po szwie.
Pierwsze co widzę to marszczenie się materiału za stopką. Aha, żeby nie było - wypróbowałam obydwie stopki, które miałam w zestawie. Ta na zdjęciu jest tą drugą i wolę ją od tej założonej "fabrycznie" bo jest mniejsza i przezroczysta co znacznie ułatwia prowadzenie materiału.
Po przeszyciu kilku zgrubień sprawy mają się jak poniżej. Raz jest dobrze a raz nie. Wykonałam dwa przeszycia, jedno z ustawieniem dolnej nitki na opcji "SOFT" a drugie na opcji "TIGHT". Na SOFT było gorzej na każdej tkaninie, które testowałam w dalszej części tego posta.
I to jest właśnie ten mankament. Nawet gdy przeszyję całą bluzkę dookoła a tylko w jednym miejscu się tak popsuje to tak naprawdę całe podłożenie szlag trafia, bo co, mogę przeszyć felerne miejsce jeszcze raz ale taka poprawka będzie wyglądała beznadziejnie. Przecież główną i najważniejszą cechą podłożenia ma być ESTETYKA.
Poniżej test na koszulówce, zero elastyczności i tu maszyna wypada najlepiej. Ścieg jest idealny. Na koszulówce. Tylko kto używa renderki do podkładania koszulówki?
Wracamy do elastycznych. Pod maszynę idzie super elastyczna, dość gruba, lycra. I tu już jest całkowicie do bani. A jest to tkanina z myślą o której kupiłam tą maszynę.
Na przemian ustawiam różne naprężenia czyli albo SOFT albo TIGHT, poprawiam też dyferencjał, czyli transport różnicowy i niezależnie od ustawień, zawsze gdzieś coś przepuści. Na tym materiale przepuszcza nawet bez szycia po zgrubieniach. A najgorzej jest na ustawieniu w opcji SOFT. Na prawej stronie jest ładnie ale na lewej bywa różnie.
Teraz ściągacz dresowy, a raczej dzianina której ja używam jako ściągacza, czyli super elastyczna dresówka. Złożona na pół żeby było grubiej, bo wtedy maszyna lepiej sobie radzi. Dobrze jest w ustawieniu TIGHT, przepuszcza na SOFT.
Na koniec zwykła T-shirtówka. Przy okazji pokażę, że maszyna niefajnie zwija materiał gdy dochodzi do zgrubienia, tak jakby docisk stopki był za duży. To też więc już próbowałam wielokrotnie testować i za każdym razem to samo przepuszczanie a przy małym docisku jest jeszcze gorzej. Może to zatem wina stopki lub sposobu jej pracy? Nie wiem, nie produkowałam tej maszyny.
Tu niespodzianka, przeszyła ładnie po szwie ale za chwilę przepuściła na prostej. Nosz k... ręce opadają i naprawdę się odechciewa. Dodam, że umiem szyć na maszynie i nie ciągnę materiału w czasie szycia w żadną stronę, więc to nie to.
Znowu, lepiej jest przy ustawieniu TIGHT ale, wtedy ścieg na prawej stronie wygląda brzydko bo jest mocno wgnieciony w tkaninę....
Na ustawieniu SOFT jest ładnie ale przepuszcza na spodzie gdy przyjdzie jej na to ochota.
Już na sam koniec końców zostawiłam największą tragedię czyli ciężką, lejącą się dzianinę wiskozową lub typową cienką lycre. Nawet nie ma mowy żeby ta maszyna ładnie to przeszyła czy po prostej czy na zgrubieniu. Po prostu nie ma mowy. Nawet nie ma co opisywać.
Podsumowując - maszyna, która jest z definicji przeznaczona do wykańczania dzianin w tym także elastycznych, najlepiej radzi sobie na tkaninach nieelastycznych. Kosmos. Poniżej na zdjęciu tkanina, z której szyje się koszule, czyli cienka bawełna, 0% elastanu.
Elastyczna dresówka - raz tak raz siak ale nigdy nie można mieć pewności.
Maszyna kosztowała ponad 2000 zł. Za te pieniądze oczekiwałabym, że jeśli tylko dobrze ją nawlokę i ustawię to będzie szyła niezawodnie. Tak niestety nie jest. Chciałabym żeby to była kwestia moich umiejętności, naprawdę, bo na to mam wpływ. Używam jej jednak już prawie rok i nie mogę nadal przeskoczyć tych wad. Raz się ścieg uda a raz nie, nigdy jednak nie mam pewności że się uda. Efekt jest taki że już prawie wcale jej nie uzywam. Chyba ją więc spakuję i wyślę w ramach gwarancji do serwisu, razem z tymi próbkami i niech oni się z nią bawią. Bo ja już nie mam siły ani cierpliwości.
Jeżeli ktoś z Was ma podobne doświadczenia z tą maszyną to będę ogromnie wdzięczna za komentarze, bo tak jak już napisałam, byłabym przeszczęśliwa gdyby okazało się, że to ja robię coś nie tak. Mogłabym to naprawić i cieszyć się maszyną.
Żeby jeszcze uniknąć zbyt wielu pytań napiszę jakie opcje wybróbowałam:
Igły - specjalnie kupiłam te zalecane w instrukcji i nie używam żadnych innych,
Docisk stopki - wypróbowałam ileś opcji, dla opisów w tym poście ustawiłam ten zalecany w instrukcji,
Stopka - dostałam dwie wraz z maszyną i obydwie wypróbowałam,
Naprężenia nici - wierzcie mi, wypróbowałam chyba wszystkie możliwe,
Nawleczenie nici - mogę ją już nawlec z zamkniętymi oczami, związanymi rękami, nogami, jakkolwiej - robiłam to już tyle razy i sprawdzałam tyle razy czy jest dobrze,
Rodzaj nici - nie próbowałam elastycznymi, bo nawet zwykła maszyna dobrze nimi nie szyje, ale wypróbowałam takie na małych szpulach i te na dużych, standardowe, producent jednak co do nici nic nie mówi,
Prędkość szycia - nie ma znaczenia,
Praca stopki - na blogu ETI jest napisane żeby przy przeszywaniu zgrubień podłożyć coś z tyłu pod stopkę, próbowałam, nie da się tego zrobić, nie da się tam nic wcisnąć, próbowałam zadziałać przeciw wagą - żeby utrzymać stopkę w poziomie w trakcie przeszywania zgrubienia - czyli dociskałam ją z przodu - zero efektu, przepusciła jak ta lala,
Nawleczenie nici na stojaku - wypróbowałam obydwie opcje z zalecanych i nie było żadnej różnicy,
Transport różnicowy - tjaaa, zawsze się tym bawię, to nie to,
Długość ściegu - nie miała znaczenia, wypróbowałam,
Szycie dwoma, trzema lub jedną igłą - tak samo, wypróbowałam w różnych ustawieniach igieł wyjmując raz środkową, raz prawą, raz lewą a raz szyjąc jedną ścieg łańcuszkowy, występuje ten sam błąd na każdym ustawieniu,
Więcej grzechów nie pamiętam a jak sobie przypomnę to dopiszę :-)))
Czekam na Wasze doświadczenia i wskazówki!!!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam Janome Cover Pro 1000 CPX i dokładnie ten sam problem. Nic nie pomaga, kombinacje z ustawieniami, igły zalecane przez producenta itd. A maszyna jak przepuszczała tak przepuszcza.
OdpowiedzUsuńNo właśnie...a długo już ją masz?
UsuńRok. Ale szyję już 24 lata i szyć potrafię wiec to nie to. Obstawiam, że problem jest w maszynie
UsuńRok. Ale szyję już 24 lata i szyć potrafię wiec to nie to. Obstawiam, że problem jest w maszynie
UsuńTo tak jak ja, szyję cale życie, na różnych maszynach, różnych firm, zawsze szukam problemu najpierw w moich umiejętnościach ale tu poległam.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTy wiesz, co ja myślę o swojej Janome Pro 1000 CPX. Nienawidzę jej z powodów opisanych powyżej. Nic nie pomaga. Daj znać, jak wróci z serwisu - ciekawe, co powiedzą.
OdpowiedzUsuńZ samego rana dzwoniłam do serwisu i od razu zaznaczę że rozmowa była PRZEMIŁA! Oczywiście zaproponowano mi wszelką pomoc, jutro przyjedzie po maszynę kurier, ja mam dołączyć moje próbki i będą próbowali znaleźć przyczynę. Na razie, w trakcie rozmowy padło przypuszczenie, że może być to wina stopki i że niedługo Janome wypuści mniejsze, krótsze stopki do tej maszyny. Może to coś pomoże. Mi się też wydaje że te stopki obecne są jakieś hardkorowe, jakby za duże i zwijają materiał w swojej tylnej części. Padło też przypuszczenie że może to być wina igieł i doradzono mi zmianę na takie igły, na próbę: http://eti.com.pl/Katalog/Igly-do-maszyn-do-szycia-owerlokow-i-hafciarek/Igly-do-owerlokow/Igly-SCHMETZ-coverlokow-domowych-do-dzianin-stretchu-ELx705-SUKCF-coverlock.html
UsuńTe ze skrótem SUK w nazwie. Oczywiście zamierzam je wypróbować, może Ty też sprobój. Pan w serwisie mówił, że innej użytkowniczce pomogły.
To jak to mówią w korporzeczywistości - please, keep me updated! (wiesz, u mnie zakupy dodatkowych części wiążą się z angażowaniem połowy rodziny). Trop ze stopkami wydaje się sensowny, ale obawiam się, że to nie do końca to (no ale te stopki - w moim przypadku cała jedna stopka) to naprawdę jest hardcore). Może rzeczywiście igły? Muszę sprawdzić, jak je sobie zorganizować
UsuńJa też mam 2000cpx i jest wszystko ok. Szyje super. Proszę zwrócić uwagę na nawleczenie nici, w instrukcji pokazane są dwa sposoby A i B. Ja mam ustawiony sposób A. Jak tylko kupiłam maszynę zainteresowało mnie który sposób jest lepszy, otrzymałam odpowiedź że sposób A. Może tu tkwi problem?
OdpowiedzUsuńNapisałam o tym na fb
Tak jak napisałam w poście powyżej, wypróbowałam obydwa sposoby nawlekania, sposób A i sposób B, zmiana nic dawała, na każdym ustawieniu maszyna przepuszcza ściegi :(
UsuńMam coverlock 689, przerywa na łączeniu szwów... Myślisz, że one tak mają?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że nie jest to regułą nie do przeskoczenia i tylko to powstrzymuje mnie przed rozpaczą :-o
UsuńNiedobrze to wygląda, jak overlock nie radzi sobie z dzianiną, czyli materiałem do którego tak naprawdę więcej się go używa. Może trafił się Tobie jakiś wadliwy model?
OdpowiedzUsuńA ja mam covera 1000 CP i jest ok, nigdy nie miałam problemów takich o jakich piszesz, mój ma juz 7 lat. Mam wrażenie, że mi sie jeszcze udało, mam 3 rózne maszyny Janome kupione 7 lat temu i wszystko z nimi ok, ale coraz częściej spotykam się ze złymi opiniami, chyba za szybko poszli w ilość i zapomnieli o jakości. Czasami może być sprawa nici albo igieł, co do nici może nie na coverze ale miałam taki przypadek na overlocku, zawsze szyje super, a raz załozyłam jakies nowe nici i oszalał, zaczął mi przepuszczać, zmieniłam ponownie i szył dobrze ??? Sama nie wiem.
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj kolejny raz walczyłam z moim - model 1000, te same problemy. Jeszcze nie byłam z nim w serwisie :/
OdpowiedzUsuńJa moja kupiłem 3 lata temu.Ten Sam problem.cheć odchodzi do szycia.A mialo byc tak pieknie.Chyba te starsze modele wyszly Lepiej.
OdpowiedzUsuńJanome Cover Pro 2000CPX to następca 1000CPX i pojawił się w sprzedaży w 2015 roku wiec jak to możliwe ze niektórzy piszą, że kupili go 2 lub 3 lara temu? Ja moją 1000CPX kupiłam w 2015 roku i pamiętam ze miesiąc po zakupie mojej pojawił się nowszy model. Może macie na myśli 1000CPX bo ciężko kupić coś co nie istnieje...
OdpowiedzUsuńMasz racje ja mam ten wczesniejszy model.pardom!
UsuńJanome Cover Pro 2000CPX to następca 1000CPX i pojawił się w sprzedaży w 2015 roku wiec jak to możliwe ze niektórzy piszą, że kupili go 2 lub 3 lara temu? Ja moją 1000CPX kupiłam w 2015 roku i pamiętam ze miesiąc po zakupie mojej pojawił się nowszy model. Może macie na myśli 1000CPX bo ciężko kupić coś co nie istnieje...
OdpowiedzUsuńWitam. Pani Kingo czy próbowała Pani szyć na tej maszynie po tkaninie (bawełna z elastanem) elastycznymi nićmi? Szyję figi i próbowałam przyszyć gumkę i ciągle zrywało mi nici. Nie wiem czym to jest spowodowane. Zaobserwowałam, że blokuje się nitka od drugiej igły pomiędzy talerzykami , a ustawione mam na 5, ale nie wiem czy to przez to. Ma Pani jakąś radę dla mnie?
OdpowiedzUsuńWitam, nie próbowałam szyć elastycznymi nićmi na tej maszynie, więc nie pomogę.
UsuńWitam. Również posiadam Janome 1000cpx i nie ma tu co dużo gadać bubel fabryczny i tyle ale mam jeszcze gwarancję to go oddam do serwisu próbowałem jak pani Kinga wszystkich sposobów igły,nici,dzianina choć do tego jest stworzony szukałem swojej winy ustawień i jak gubił scieg tak dalej gubi po prostu złom za duże pieniądze. Odradzam każdemu Janome
OdpowiedzUsuńNo niestety, jest to chyba niedopracowana maszyna, bo po wizycie w serwisie, którą opisałam w kolejnym poście, było znacznie lepiej. Jednak każda niewielka zmiana w niciach czy też igłach powoduje powrót opisanych tu problemów. Ja już z tej maszyny wcale nie korzystam, wstawiłam ją z powrotem do pudełka i stoi w szafie. Dwa tyśki wywalone do śmietnika.
UsuńWitam. Również posiadam Janome 1000cpx i nie ma tu co dużo gadać bubel fabryczny i tyle ale mam jeszcze gwarancję to go oddam do serwisu próbowałem jak pani Kinga wszystkich sposobów igły,nici,dzianina choć do tego jest stworzony szukałem swojej winy ustawień i jak gubił scieg tak dalej gubi po prostu złom za duże pieniądze. Odradzam każdemu Janome
OdpowiedzUsuńdzień dobry, chcę kupić overlocka. Czytam internet i mam coraz większy mętlik.
OdpowiedzUsuńKoleżank radziły, żeby covera kupić zamiast overlocka, próbuję to ogarnąć (czym się różnią) i już prawie chciałam nabyć Janome 1000cpx - ale przeczytałam Pani opinię i nabrałam wątpliwości.
czy jest jakaś maszyna tego typu godna polecenia. Janome ma długą gwaranję, ale to jak widac nie jest najważniejsze, nie sztuka wydać kasę.
dodam, że szyję hobbystycznie i mam z tego mnóstwo satysfakcji, coverlock miałby podnieść moje EGO ;)
ale powinien być porządny
w Lidlu ma się pokazać overlock ... to może nie jest najgłupszy pomysł, żeby go kupić?
Witam serdecznie, coverlock i overlock to są dwie zupełnie różne maszyny. Overlock wykańcza brzegi ale również zeszywa dwie warstwy ze sobą (szyjąc brzegiem). Coverlock jest praktycznie wyłącznie do podkładania spodów już uszytych ubrań, np. dołu lub rękawów. Zdarzają się maszyny które są połączeniem tych dwóch i jeśli komuś nie przeszkadza ciągła konieczność przekładania nitek i przekręcania pewnych elementów aby przełączyć się z jednej opcji na drugą, to jest to dobre rozwiązanie. Szczerze powiem że coverlocka Janome nie polecam. Z overlocków bardzo dobre są JUKI i Brother. Brother jest latwiejszy w użyciu a Juki jest cichszy. Co kto lubi :-) Lidl sprzedaje overlocki Singera, nie szyłam na tym, opinie są różne. Ja od ponad trzech lat mam overlocka Brothera, najtańszego za 1300 zł i szyję na nim dużo, też zawodowo, jeszcze nigdy nic się w nim nie zepsuło. Byłam nawet niedawno na przeglądzie, z czystej ciekawości i tylko go wyczyścili. Na overlockach Juki uczyłam szyć też w szkole i też były ok, bardzo ciche ale kapryśne i dość skomplikowane w nawlekaniu. Jeśli jest Pani z Warszawy to polecam dwa miejsca do wypróbowania maszyn przed podjęciem decyzji o zakupie: Outlet Tkanin i EMB Systems (Szczotkarska 50).
UsuńMam to samo z ta maszyna. Znam również 2 krawcowe które mają to samo. Badziew za duże pieniądze
OdpowiedzUsuń