Wpadłam na ten patent w wyniku pomyłki :-)
Moja pomyłka polegała na tym, że zrobiłam zbyt długie rozcięcie i skrojona wcześniej plisa sięgnęła jego krańca zamiast odrobinę wystawać poza. Zamiast pruć postanowiłam zrobić z tego użytek. Wierzchnią plisę przyszyłam również tak aby jej górny brzeg stykał się z końcem rozcięcia. Przyszyłam ją prawą stroną do lewej strony rękawa.
Jesteśmy teraz na prawej stronie rękawa. Wyciągam tą większą, przyszytą od lewej strony, wierzchnią plisę do siebie i przypinam szpilkami dla stabilizacji. Szpilkami łapię też plisę spodnią.
Teraz odwracam całość lewą stroną do siebie i wykonuję rygielek - czyli gęsty, wąski zygzak w miejscu zetknięcia się końca plis z końcem rozcięcia.
Wracam na prawą stronę, podwijam wierzchnią plisę i ponownie spinam szpilkami, łapiąc przy tym też plisę spodnią.
Teraz zamiast robić tzw. "domek", zawijam górny brzeg plisy wierzchniej pod spód i obszywam ten fragment na kwadratowo :-) To ogromne ułatwienie a do tego gwarantuję Wam, że zawsze wyjdzie estetycznie a domek przecież nie zawsze się udaje :-) Aha i nie martwcie się - tak też jest "przepisowo", koszule "sklepowe" też są tak czasem wykończone :-)
Po zrobieniu na górze plisy prostokąta przystębnowuję brzeg plisy.
Koniec, plisa gotowa, prawda że łatwe?
Jeszcze jedna podpowiedź: szyjąc górny brzeg w kwadrat, należy jego dolny bok wykonać poniżej rygielka - to zapewni nam dodatkową wytrzymałość rozcięcia.
Ja tego sposobu użyłam do szybciutkiego wykończenia dwóch fajnych koszul:
Polecam Wam ten sposób i pozdrawiam Was serdecznie!!!
Sprytne, zapamiętam to. Poza tym świetne koszule, kontrastowy materiał robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńNie szyłam jeszcze koszul. Ale wiem teraz, gdzie zaglądnąć, jak się za to zabiorę :D
OdpowiedzUsuńZapraszam :-)
UsuńWykończenie mankietu na tip top! Kapitalnie wyglądają te koszule z kontrastowymi,wzorzystymi wykończeniami od wewnątrz. Jesteś istną skarbnicą wiedzy ! :)
OdpowiedzUsuńEstetyczne wykończenie koszuli to dla mnie wciąż wyższa szkoła jazdy. Chyba jeszcze długo nie zdecyduję się na samodzielne szycie tej części garderoby :)
OdpowiedzUsuńNo szycie koszul z takim wykończeniem to dla mnie poziom mistrzowski i Ty na pewno go osiągnęłaś już dawno :-) Na pewno skorzystam z Twoich tutoriali jak będę takową szyła :-)
OdpowiedzUsuńFajny patent, wygląda jakoś bardziej estetycznie niż typowy "domek" :)
OdpowiedzUsuńpiękne wykończenie!
OdpowiedzUsuńwow, wnętrza koszul wyglądają perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuń