Ale przekornie nie pokażę dziś żadnej z dwóch uszytych tylko sukieneczkę.
Sukienka powstała w jeden dzień i kawałek. Materiał kupiłam w sobotę w outlecie tkanin i po powrocie z zakupów od razu usiadłam do szycia. Model to sukienka z burdy nr. 06/1993. Podobają mi się w nim francuskie cięcia i raglanowe rękawy. Sukienka jest odcinana w talii, chociaż nie do końca bo lubię mieć odcięcie trochę niżej więc przód wydłużyłam o 2 cm. Wykrój skroiłam w rozmiarze 40 a w biuście powiększyłam do 42. Tkanina to bawełna na pół z czymś sztucznym, nie pamiętam składu ale Gosia w outlecie wie dokładnie co i jak. Odrobinkę się rozciąga lub może bardziej "chodzi". Proste brzegi bardzo się strzępią i w tym przypomina żakard. Wygląda jednak jak drobno pikowana dzianina. Wzór jest wprost uroczy, namalowane od niechcenia kwiaty nadają całości niezobowiązujący, wakacyjny charakter.
Sukienka jest w całości na cieniutkiej, elastycznej podszewce. Dół sukienki co cała szerokość materiału (czyli prostokąt 150 x 50 cm) zebrana w zakładki na każdym ze szwów.
Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam Was serdecznie!!!
:-)
Cudna sukienka.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna, fajnie ten dół się układa jak bombka.
OdpowiedzUsuńA tak się jakoś w miarę ciachnęło :-)
UsuńSukieneczka jest po prostu PRZESŁODKA! :-)
OdpowiedzUsuńWidziałam gdzieś ten materiał z opisem "gofrowana bawełna" :)
OdpowiedzUsuńSukienka świetnie wyszła, dół tak ładnie się układa. A najbardziej podoba mi się linia dekoltu.
I Tobie w niej do twarzy :)
Sukienka jest taka wdzięczna! krój i wzór przepiękny!
OdpowiedzUsuńCoś czuję że niedługo wykorzystam ten fason jeszcze raz :-)
UsuńPodoba sie i to bardzo!
OdpowiedzUsuńŚlicznie uszyłaś ta sukienkę i materiał ciekawy! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! :) Ślicznie w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńEch, nieustająco wgapiam się w bebechy Twoich uszytków i obiecuję sobie, że moje kiedyś też tak będą wyglądać i że moje dekolty też tak ładnie będą leżeć ;-)
OdpowiedzUsuńTo tylko kwestia wprawy, trochę treningu i na pewno się uda a ją będę na blogu nadal podpowiadać co i jak :-)
UsuńAleż słodka i dziewczęca! Jestem bardzo na tak! Podziwiam i też tak chcę! (i za jakiś czas będę, a co!) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń