piątek, 17 kwietnia 2015

Żółta koszula - znowu koszula! Za to z tutorialem w którym tłumaczę jak uszyć listwy rękawów w koszuli :-)

Z mojego ulubionego wykroju na koszulę uszyłam...kolejną koszulę! Niespodzianka co? ;-))))
Tym razem poszłam w kolor i uszyłam koszulę z jasnożółtej popeliny bawełnianej.


Pokusiłam się nawet wreszcie o wykonanie typowych koszulowych plis zapięcia rękawów. Zawsze chciałam nauczyć się je szyć i z pomocą przyszła mi instrukcja znaleziona w burdzie nr. 8/2003. Instrukcja i wykrój plisy są częścią wykroju koszuli męskiej, model 137, znajdującego się w tym numerze burdy. Jest również instrukcja szycia, krok po kroku.
Wykrój składa się z dwóch części: plisy wierzchniej (wyglądającej jak płotek) i plisy spodniej (zwykły prostokąt). Plisy wycięłam z podwójnie złożonego materiału.


Na wszystkie części naprasowałam flizelinę.


Plisę-płotek, czyli wierzchnią plisę, złożyłam wzdłuż na pół, prawą do prawej i przeszyłam jej czubek. Jak widzicie musiałam poprawić z lewej żeby było równo. 
Przycięłam zapasy szwów i wywróciłam na prawą stronę. Wszystkie oznaczenia mówiące co do którego miejsca przeszyć i ponacinać były na wykroju w burdzie.


Po wywróceniu plisy na prawą stronę przestębnowałam złożony brzeg.


W kolejnym kroku przypięłam obydwie plisy do prawej strony rękawa w miejscu gdzie ma być rozcięcie. 


Przyszyłam plisy do rękawa wykonując po jednym szwie na każdej plisie.


Na wierzchniej plisie "dojechałam" do nacięcia a na spodniej do tej samej wysokości co nacięcie na wierzchniej. 


Odwróciłam rękaw na lewą stronę i rozcięłam przestrzeń pomiędzy szwami. Końcówkę nacięłam  w kształt dzióbka, tak jak to się robi przy szyciu np. kieszeni.


Spodnią pliskę podwinęłam jak lamówkę i wąsko ostębnowałam. 




Następnie to samo zrobiłam z wierzchnią pliską.


Podwinęłam wolny brzeg do środka i wąsko ostębnowałam szyjąc tylko do miejsca rozcięcia.



Gdy obie pliski były już ostębnowane, odwinęłam wycięty wcześniej czubek do góry, układając go na prawej stronie rękawa.


Złożyłam na siebie pliski. Najpierw spodnią a potem wierzchnią.



Spięłam je ze sobą żeby się nie rozjeżdżały.


Przystębnowałam czubek wierzchniej plisy zamykając w nim czubek spodniej i wywinięty rożek.
Jak zauważycie troszkę nie równo wyszło mi po prawej, chyba za dużo nadcięłam tam materiał i teraz się zemściło :-)


Tak wygląda plisa na lewej stronie.


Przyznaję, trochę niechlujnie mi to wyszło ale poćwiczę i będzie lepiej. Mam nadzieję że przyda Wam się ten mój opis :-)

Powyższy tutorial możecie również obejrzeć w wersji filmowej na YT:


A tak wygląda wykończona koszula:










15 komentarzy:

  1. Świetny tutorial. Jak tylko odważę się zmierzyć z koszulą na pewno się przyda.

    Pozdrawiam, El clavel

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny tutorial na pewno skorzystam i to niebawem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nice :) Have a great day :)

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie wytłumaczyłaś jak to uszyć. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Koszula - mistrzostwo :)
    Dziękuję za tutorial. Na pewno się przyda.

    OdpowiedzUsuń
  6. Podpis pod pierwszym zdjęciem powinien być "...i wiesz, taaaakie cycki sobie zrobię" :-D :-D
    Może i uważasz, że niechlujnie, ale na pewno widać zasadę. Na pewno skorzystam z tutka - w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha padlam! Dokładnie taki powinien być :-D

      Usuń
    2. Wtedy pokazywałabyś nam tutoriale, jak przerabiać wykroje, żeby się taki biust zmieścił ;-)

      Usuń
  7. Świetna bluzeczka, biust tyż ;) Listwy przy rękawie ekstra ale z nimi chyba jest najwięcej roboty !? PODZIWIAM

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny kolor koszuli! Uwielbiam takie listwy w koszulach i bardzo lubię je tez szyć - niby wydaje się to bardzo skomplikowane, ale wystarczy się wczytać w instrukcje lub właśnie przyjrzeć się zdjęciom i wszystko staje się jasne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałabym tak "niechlujnie" szyć :) Dziękuję za świetny tutorial, u Ciebie to wygląda tak prosto, zrozumiale i profesjonalnie :) Do tej pory nie myślałam o takich pliskach, ale mnie zainspirowałaś. Wszystkiego trzeba kiedyś spróbować.

    A koszula śliczna, przede wszystkim ten kolor!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesteś wielka! Właśnie zmagam się z opisem szycia dziewczęcej bluzki z Burdy. Mam nadzieję, że znajdę u Ciebie podpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam piękna koszula i właścicielka. Oglądam Pani bloga już jakiś czas i podziwiam, szyje już przeszło rok i mam małą prośbę poproszę tutek na temat wdania rękawów. Szyje w tej chwili pierwszą koszule, ale przy wdaniu rękawów utknęłam. Pozdrawiam i gratuluję publikacji w Burdzie.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.