Na dużą agrafkę nawlokłam tyle oczek ścisłych ile tylko się dało.
Pierwszy rządek przerobiłam bez dodawania nowych oczek, przerabiając po prostu półsłupki w oczka pierwszego rzędu.
Potem już w kółko przerabiałam dwa półsłupki w poprzednim półsłupku. Tak aż do osiągnięcia pożądanej wielkości.
Zwojów "kwiatka" przybywało bardzo szybko.
Na tej wielkości zakończyłam robótkę :-)
Łatwo, szybko i przyjemnie, polecam każdej z Was takie "kwiatki" :-)
Nie znałam jeszcze tego sposobu, już myślę do czego coś takiego zrobić...
OdpowiedzUsuńA to taaaaki stary sposób, jak świat! :-)
UsuńBardzo sympatycznie się prezentuje. Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na broszkę i w sumie prosty.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wykorzystam :-)
pozdrawiam