poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Zapięcie na pętelki z guzikami na stopce

Wykańczałam ostatnio klientce kamizelkę zapinaną na pętelki oraz guziczki na stopce i pomyślałam, że może co nieco Was zainteresuje. 

Na pętelki wykroiłam kilka pasków ze skosu, posługując się ekierką i długą linijką. Szerokość pasków: ok 3 cm.

Paski złożyłam na pół i przeszyłam wąsko na szerokość 0,5 cm.



Nadmiar zapasu na szwy wąsko przycięłam. Kot wygrzewający się pod lampą pomaga ale nie jest koniecznością :-)



Za pomocą bardzo małej agrafki wywróciłam paski na prawą stronę.



Otrzymałam kilka bardzo wąskich ruloników.



Wymierzyłam jak długa powinna być każda pętelka aby zapiąć wybrany przez klientkę guzik.



Poodcinałam odpowiednie długości paseczków, przypięłam je do brzegu odszycia przodu i przestębnowałam na maszynie.



Po przystebnowaniu pętelek, zeszyłam środek przodu z odszyciem.

Teraz pora na zabawę z guzikami na stopce. Trzeba było je przyszyć tak aby ładnie sobie "stały". Niby banalna sprawa a jednak warto znać parę trików :-)

Nawlokłam więc na igłę poczwórną nitkę, czyli wyciągnęłam pewną długość nici, złożyłam na pół i przełożyłam przez igłę. Otrzymałam czteronitkowca do przyszycia guzików.

Zaczynałam od wbicia igły (z zawiązanym na końcu supełkiem) od lewej strony materiału wkładając rękę pomiędzy prawą stronę a odszycie. W ten sposób supełek będzie w środku i nie będzie go widać po rozpięciu kamizelki.



Po przewleczeniu nici przez materiał, nawlokłam guzik i zaczęłam go przyszywać, łapiąc już pod niego również odszycie przodu.

Trzy razy przewlokłam nić przez materiał i guzik. Tu wrzucę wam podpowiedź - nie łapcie zbyt dużo materiału bo po zaciśnięciu pętli zmarszczy się Wam pod guzikiem.


Następnie owinęłam nić wokoło pod guzikiem. Potem powtórzyłam całą czynność - czyli trzy razy przez guzik i materiał a potem wokół nici pod guzikiem.

Po tych czynnościach zaczęłam zakańczanie przyszywania. Wbiłam igłę pod guzik i przeciągnęłam ją na lewą stronę tam gdzie był supełek, czyli nie przebijając się przez odszycie.



Tutaj, w środku kamizelki, pomiędzy przodem a odszyciem, zakończylam przyszywanie guzika przewlekacjąc kilkukrotnie nitkę przez nią samą i robiąc tym samym supełki.



Odcięłam nitkę zostawiając dla bezpieczeństwa trochę dłuższy koniec.



Przyszywając guzik starałam się nie łapać dużo lewej strony (tak jak tu poniżej zobaczycie), aby był widoczny na niej jak najmniejszy punkcik nici, bo fajnie jest wykańczać tak by ładnie było nie tylko na prawej stronie ale też i na lewej :-)



Jeszcze zdjęcie guziczka na prawej stronie.


A tak wygląda całe zapięcie kamizelki.

Mam nadzieję, że znowu przydadzą się Wam moje wskazówki :-)
Pozdrawiam Was serdecznie :-)


3 komentarze:

  1. Napracowałaś się przy tych pętelkach :) Ze wszystkich czynności, które opisałaś chyba najbardziej nie lubię wywracania ruloników :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezły trik z tym guzkiem, zapamiętam :D

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.