Postanowiłam połączyć oba materiały w jeden komplet w słodkim stylu retro :-)
Spódnicę uszyłam z różowego, ołówkową, długą za kolano.
Materiału nie starczyło na pasek, więc wykończyłam do środka lamówką. Oczywiście starczyło by gdybym zrobiła krótszą spódnicę ale wtedy nie byłoby retro :-)
Na rozporek też zabrakło z całości, ale wycięłam jeszcze tyle z kawałków żeby dosztukować.
Bluzeczkę wycięłam z mojego sprawdzonego już wykroju na bluzkę podstawową i zmodyfikowałam dopasowując do sylwetki.
Chciałam mieć spadające lekko ramię ale bez krojenia rękawa. Nie było tyle materiału. Szczypawki a nie zaszewki, żeby nie była zbyt dopasowana, jedynie w pasie, żeby ładnie układala się do spódnicy.
Zdjęcia są lekko rozmazane, bo:
- No dobra, strzelaj.
- Nie ruszaj się, poruszyłaś się, noooo.
- No bo ile czasu ty to robisz, ja zaraz zemdleję jak tak długo będę stać.
- Ale to mogłabyś się chociaż przez chwilę nie ruszać.
- Ale nie wiem kiedy ty klikasz!
- No cały czas klikam.
Wszystko prawie rozmazane, wybrałam najlepsze. Nie umiem się nie ruszać :o
Wiem, że gwóźdź mam nad głową, normalnie wieszam na nim centymetr :-)
Aha, butki to te co malowałam akrylami. Coś takiego, różowy pasek znalazłam w szafie :-)
Rzeczywiście bardzo retro :) Ten róż bardzo mi się podoba, dobrze, że go w końcu kupiłaś :) W całości wyglądasz świetnie :)
OdpowiedzUsuńślicznie, świeżo, letnio, dziewczęco - wyglądasz w kompleciku super! :-)
OdpowiedzUsuńMiodzio, nie mówiąc o tym, że figura boska - czyżby spadło parę kilogramów ? :)))
OdpowiedzUsuńOwszem kilka spadło... :-)
Usuńuwielbiam styl retro! :). Bardzo podoba mi się i bluzka i spódnica. Nie wiem jakim to sposobem, ale ten róż naprawdę nie rzuca się w oczy i wygląda bardzo elegancko :).
OdpowiedzUsuńA wykończenie paska spódnicy lamówką jest śliczne. Ubrania z tak profesjonalnym wykończeniem można dostać dopiero w najdroższych butikach, a tu z domowej produkcji taki profesjonalizm. Nic tylko podziwiać :)
Właśnie za różem nie przepadam, a ten mi się podoba. Sama chętnie bym się w taki zestaw ubrała. Bluzka jest rewelacyjna. Kinga, świetnie wyglądasz.
UsuńAaa, Gosia z outletu wspomniała o Twoim blogu i bardzo jej za to jestem wdzięczna! Piękny komplet!!! Pięknie szyjesz! Zabieram się za przeglądanie reszty.
OdpowiedzUsuńA przy okazji, jak zrobić wykrój na bluzkę podstawową? (jak masz jakiegoś tutka, to jeszcze do niego nie dotarłam ;))
Bluzkę podstawową zrobiłam sobie z książki o kroju odzieży i nie wrzucałam tutka bo to zawiłe to było, strasznie pogryzmoliłam papier i w sumie cudem chyba doszłam do końcowego efektu :o
UsuńNo jest retro, ale z jaką klasą :-) Świetnie wyglądasz, bardzo fajna spódnica i jej fason i kolor tkaniny :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Ale myślałam, że szczypawki to takie owady:)
OdpowiedzUsuń