Po wizycie w serwisie i odpowiednich ustawieniach, nareszcie szyje jak należy. Z niniejszego posta dowiecie się więc jak należy ustawić tego coverloka jeżeli napotkaliście takie problemy jak ja. Opisane one były w tym poście.
Teraz żałuję, że tak długo zwlekałam z sięgnięciem po pomoc serwisu Janome. Prawie rok się męczyłam a okazuje się, że można na tej maszynie niezawodnie szyć przy odpowiednich ustawieniach. Nie będę Was już dłużej trzymać w niepewności i od razu napiszę w czym rzecz, jakie jest to magiczne zaklęcie.
Wszystko sprowadza się do odpowiedniego naprężenia dolnej nitki, które musi być trochę (jak dla mnie) nielogiczne, gdyż naprężenie na pokrętle musi być ustawione na cyfrę 2 (czyli mniej niż mialam do tej pory) ale dźwignia regulująca automatycznie to naprężenie na TIGHT.
Najtrudniejsza ze wszystkich moich dzianin czyli ciężka, lejąca się lycra. Nie szczędziłam prędkości, nie mogąc doczekać się rezultatu i jest super:
Dzianina pętelkowa, średnio gruba, z elastanem, poukładana w zakładki, idealnie:
Ściągacz dresowy, bardzo elastyczny, złożony podwójnie i potem jeszcze pozbierany w zakładki, bez przepuszczania:
Już nie wiedziałam co jeszcze trudniejszego testować, więc dzianina typu T-Shirt, którą pomarszczyłam wpychając pod stopkę. Bo co, może będe miała kiedyś taki kaprys, żeby coś zmarszczyć:
Nawciskałam materiału na maxa, nie marszczyłam go wcześniej tylko wpychałam pod stopkę w trakcie szycia. Nic nie przepuściło :-)
Wygląda na to, że naprawdę była to kwestia ustawień i cieszę się, że odesłałam ją do serwisu bo mi, zaproponowane przez przemiłych panów rozwiązanie (POZDRAWIAM CAŁĄ EKIPĘ Z POZNANIA!!!) po prostu nie przyszło do głowy. Od razu też odnotowałam sobie to ustawienie w książce z instrukcją obsługi:
Mam nadzieję, że po tych ustawieniach i u Was będzie lepiej. Jeśli nie, to bardzo polecam odesłanie maszyny do serwisu, do przeglądu i ustawienia. Myślę, że teraz na hasło "Mam taki problem jak ta Wierzbicka", wszystko będzie jasne i inne tłumaczenia zbędne :-) Rozmowa z serwisem jest jednak bardzo przyjemna i jestem pewna, że podobnie jak ja, spotkacie się z pełnym zrozumieniem.
Ja oddycham z ulgą, moja maszyna naprawdę dobrze szyje, czyli jednak kasa nie była wyrzucona w błoto i wreszcie będę mogła pięknie wykańczać dresóweczki. Ciąle jeszcze nie dowierzam ale jak coś się na nowo zepsuje/rozreguluje, będę pisać.
Wy też koniecznie napiszcie jak to teraz wygląda u Was.
Jeszcze jedno, dowiedziałam się również, że Janome niedługo wypuści nową stopkę do tych coverów, mniejszą i podobno przez to lepszą. Będę śledzić temat, zakupię ją na pewno i napiszę o tym jak działa.
O patrz! Ja mam ustawione na 1,5 :). Czasem też mi przepuści.
OdpowiedzUsuńJesu weź nie strasz ;-) a inne ustawienia?
UsuńJestem pod wrażeniem, pierwszy raz słyszę o takim super serwisie, zwykle są narzekania. Świetnie, że juz wszystko szyje jak należy. Owocnej pracy życzę ;-)
OdpowiedzUsuńNo i super! Ja wczoraj szyłam sukienkę z dresówki i nic nie przepuszczało na fabrycznie zalecanych ustawieniach, ale jakby pojawiły się jakieś problemy to będę wiedzieć, że trzeba kombinować na różne sposoby z ustawieniami :)
OdpowiedzUsuńA jakie masz ustawienia pokręteł po boku? Jak w instrukcji 3 i 1?
OdpowiedzUsuńTe boczne ustawiam w zależności od tego jaki materiał akurat szyję.
UsuńPróbowałam twoich ustawień na cienkiej wiskozie i dupa blada :-(
OdpowiedzUsuńNo właśnie, wydaje mi się ze ta maszyna nie jest do wszystkich rodzajów tkanin.. :-(
UsuńPodobno ma szyc i laykre a to cienkie i lejące... Mam wrażenie że ten model co kupowałam przed roku to jakiś straszny bubel �� tyle człowiek pieniędzy wydał i wielkie rozczarowanie.. Eti powinno coś zrobić z tymi coverami po wymieniać na jakieś inne modele czy jak. Jak kupowałam swoją pytałam która lepsza zdecydowanie mi Pan odpowiadał że 2000 niż 1000 bo unowoczesniona lepiej dopracowana... I tak właśnie mam tą dopracowana...
OdpowiedzUsuńUff!! Czytając recenzję na eti ... , a czekając na przesyłkę nowo - zakupionej cowerloczki struchlałam...
OdpowiedzUsuńNiestety podane w poście ustawienia u mnie się nie sprawdzają. Zrywa mi lewą nitkę i przepuszcza. W dodatku potrafi szyć ładnie ten sam materiał przez chwilę, a później foch
OdpowiedzUsuńMoja chwilę tylko działała po powrocie z serwisu, potem pojechała tam jeszcze raz i teraz stoi na stałe w pudełku w szafie. Ta maszyna to niestety bubel.
UsuńDostałam w prezencie tego coverlocka. Walczę z nim i płakać mi się chce.. Próbuję różnych ustawień i nic. Po pierwsze żeby zakończyć szew robię tak jak w instrukcji czyli igły do góry, stopka do góry, wyciągam nitki od igły i wtedy ciągnę materiał do tyłu i d***. Ledwo idzie, poplątane nitki, nie mogę sobie z tym poradzić. Inny problem to poprzepuszczane szwy (szyję lycrę). Masakra, miało być przyjemnie i ułątwienie wykańczania a jest tragedia :(
OdpowiedzUsuńMOja trochę poszyła fajnie ale dosłownie za chwilę znowu miała focha, pisałam jeszcze raz w tej sprawie do serwisu i jeszcze raz go im wysyłałam ale odpisali, że z ich strony maszyna jest sprawna. Ja natomiast nie jestem w stanie na niej szyć bo dostaję szału i czarnej rozpaczy. Spakowałam ją do pudełka i wstawiłam do szafy - tam sprawdza się najlepiej!
UsuńA jeszcze jeśli chodzi o zakanczanie szwu to widziałam na filmiku przesłanym mi przez serwis że oni po prostu szyją dalej po tym jak skończy się materiał - zupełnie tak jak na overloku i to działa! Też tego spróbowałam i faktycznie, nic się nie stalo - wyszyłam łacuszek na pusto, tak z 10 cm i dopiero sobie odcięłam nitkę.
UsuńBardzo Ci dziękuję za ten post:))) Jestem właścicielką bliźniaczej maszyny - Elna EasyCover - i przedstawione przez Ciebie zasady poprawiły jakość mojego szycia :) Nie kryję, że byłam rozczarowana na początku tą maszyną, ale teraz jest już znacznie lepiej. Nie idealnie, ale mam nadzieję, że jest to tylko kwestia czasu, gdyż nie używam jej zbyt często ( to i doświadczenie małe). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Czyli nie ma żadnych szans na odzyskanie pieniędzy? Pieniądze wyrzucone w błoto? To chyba trzeba ludzi ostrzec, bo na Ceneo same cudowne opinie
OdpowiedzUsuń