piątek, 2 sierpnia 2019

Patchwork warzywny czyli uszyty czosnek



Mąż wrócił z pracy i spytał co dziś ciekawego robiłam? Bez namysłu, jakbym odpowiadała na pytanie o godzinę, odpowiedziałam "Uszyłam czosnek".
Oprócz zdziwionego "Co takiego?" zostałam jeszcze uraczona bacznym spojrzeniem w źrenice, jakby mógł w ten sposób dojrzeć czy zaraz za nimi wszystko jest na swoim miejscu.
Biedaczek, najwidoczniej jeszcze nie przywykł do moich szyciowych dziwactw :-)

Zrobiłam dokładnie to co powiedziałam, uszyłam czosnek. Jest to w zasadzie pół patchwork pół haft. Początek był jak w klasycznym patchworku: zrobiłam kanapkę, naszkicowałam ze zdjęcia czosnek, ułożyłam kolory ze skrawków tkanin i zaczęłam pikować z wolnej ręki. Od tego momentu tak się rozkręciłam, że nie mogłam przestać szyć i naćkałam tych nici, że hej!


To zdjęcie, które zrobiłam żeby mieć model warzywa.


A to pierwsza próba zrobiona jeszcze w marcu tego roku.


Potem była ta akwarela:


 A dziś to co widzicie, patchworko-haft.


Najpierw wykonałam sam czosnek i w sumie nawet nie planowałam lecieć dalej. Nawet przeszyłam tło na biało tak jak to widać po śladach - cienko w poprzek. Uznałam jednak, że może szkoda bo w sumie tak ładnie mi czosnek wyszedł. Sprułam więc kreski. Usiadałam więc na drugi dzień i od rana do popołudnia poświęciłam czas na zrobienie tła. Góra jest przepikowana lotem trzmiela a dół gęsto przeszyty nicią.


Tak pracowałam dwa dni. W tle odtwarzałam audiobooka a na monitorze wyświetlałam zdjęcie i szyłam. W krajobrazie zmieniały się tylko kubki z kawą :-)


Pod nićmi są skrawki bawełnianych tkanin, kolorowe tiule a nawet odrobinka wełny czesankowej gdzie nie gdzie. Nici to Ariadna IRIS 40. Nici do haftu maszynowego. Sprawdzają się idealnie, nie mechacą się, są bardzo gładkie i ładnie połyskują.


Do zrobienia pozostaje jeszcze ramka i nie mam póki co ostatecznego pomysłu. Może skoro to taki warzywny, możne nawet powiedzmy, kuchenny temat, to zrobię ramkę z koronki szydełkowej. A może Wy macie jakiś ciekawy pomysł? Jeśli tak to koniecznie mi napiszcie w komentarzach!
Pozdrawiam Was serdecznie!

10 komentarzy:

  1. Wow wygląda niesamowicie! Piękna praca!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To musi wisiec.... Deska kuchenna mi tu pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyprulas te wszystkie biale kreski???? O rety .....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, usiadłam i prułam, prułam aż sprułam, wcale się nawet tak długo nie zeszło :-)

      Usuń
  4. Niesamowite :) toz to dzielo sztuki ! niesamowity talent !

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudeńko, pięknie dobrane kolory . Arcydzieło!!! gratuluję talentu .

    OdpowiedzUsuń
  6. Kinga to co Ty robisz na maszynie nie jeden malarz by pozazdrościł.Widzę że cierpliwości Ci nie brakuje.Bo takie arcydzieła to tylko osoba o stalowych nerwach może wykonywać.Cudo.A ramkę dałabym normalną drewniana aby nie przyćmiła
    Twojego arcydzieła.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny obraz wyszedł, czosnek jest niesamowity.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.